plaża zachodnia w Ustce, niegdyś oaza spokoju, do której uciekało się ze wchodniej przed męczącymi tłumami ludzi, została zurbanizowana. teraz trzeba uciekać jeszcze dalej!
no i przyjedzie taki syfiarz jeden z drugim, nieważne skąd, a potem pływają po brzegu siatki foliowe i różne inne cuda. ręce opadają... żeby to poczucia czystości nie posiadać? echh... już bez bulwersów.