09:36 / 29.07.2006 link komentarz (1) | I znowu się odzywam, snując swoje przemyślenia, a niestety mam o czym myśleć. Moja mama zachorowała na raka piersi i obecnie jest również osobą niepełnosprawną. Wydaje się, że utrata piersi to nic poważnego(mogła przecież stracić życie), ale dla niej to prawdziwy dramat. Proszę wszystkich czytelników mojego bloga o modlitwę. Mam także prośbę do czytelniczek poproszę o jakieś rady jak rozmawiać z kobietą po utracie piersi? Z góry dziękuje |