chyna // odwiedzony 57723 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (184 sztuk)
04:14 / 29.06.2000
link
komentarz (1)
I znow mam dola.
Calkiem niedawno spotkalam Magde, nie widzialam jej kupe czasu. Pilam piwo, podeszla, trafila akurat na mojego dola. Mialam powody. Pyta, co u mnie, ja na to, ze mam dola, a ona "a kiedy ty nie masz dola?". Wlasnie. Kiedy ja nie mam dola.
Bo tak mi sie zycie uklada, ze mi daje powody do dolow, no coz, zdarza sie. Aktualnie siedze ze skwaszona mina, gapie sie w przestrzen (internetu,0), rozmyslam nad wlasnym zyciem, smutkiem, bledami, dobrymi rzeczami. Kiedy mam dola wydaje mi sie, ze tych ostatnich w ogole niemal nie ma, tylko, ze robie same zle rzeczy. Ze jestem beznadziejna, nieprzydatna do niczego, brzydka, gruba, gdyby nawet teraz ktos mi powiedzial cos takiego nie obeszloby mnie to, bo nie ma szansy konfrontacji - jestem tylko ja i moje przygnebiajace mysli i czy ktos to potwierdzi czy zaprzeczy... Przed chwila Ktos, jedna z najwazniejszych trzech osob w moim zyciu puscila swiatlo do niego. Otworzyla lufcik i chuchnela cieplym, swietlistym powietrzem. Chwala Bogu, ze mam takiego Przyjaciela.
Ale dola tez mam. I z tym musze sobie sama dac rade.