|  
 Zobacz: wszystkie | z ostatniego miesiąca | ostatnie 20 | nlog.org
 
 
 
  
  | 2006.09.05 10:04:04 link |  
  | 
 ostatnie kilka godzin względnego spokoju i porządnie chodzącego netu
 13:36 odjeżdża mój pociąg do Poznania, w którym niechybnie będę musiała się znaleźć
 za oknem pada deszcz, a w tle tego padającego deszczu szumi sobie mój las
 przeraża mnie perspektywa spędzenia kolejnych nie wiadomo ilu tygodni wśród poznańskiego betonu, supermarketów, skrzyżowań i centrów handlowych
 w pracy i na kampanii wrześniowej mojego ukochanego IFA
 
 choć i tu i tu samotnie...
 
 
 włączyłam płytę, która zawsze będzie bardzo szczególna i na której jest jedna piosenka, która była ode mnie dla Sebastiana
 nigdzie nie jest dobrze
 do nikąd nie mogę uciec przed wspomnieniami i myślami, że gdybym była wtedy w Poznaniu, gdybym zabrała mu kluczyki do tego cholernego samochodu...
 
 od 2 miesięcy dzień w dzień moje myśli i skojarzenia krążą wokół jednego tematu
 już robię się nudna, bo wciąż mówię o tym samym
 ale wciąż w swojej kulturze i takcie nikt mi tego nie wypomniał
 bo nie wypada mówić wdowie, żeby przestała juz gadać o swoim zmarłym mężu...
 
 nie. jak wcale nie chcę, żeby mnie ktoś uciszał.
 
 
 głupi Poznań.
 
 
 
 |  
  | komentarz (4) 
 
 |  |