20:50 / 06.09.2006 link komentarz (9) | Dziś Lee był w sądzie. Na razie jako świadek. Za miesiąc będzie występował w charakterze powoda. A co najśmieszniejsze będzie starał się chronić interesy pozwanego przeciw jego adwokatowi, który pcha go do katastrofy. Adwokaci to jednak szuje bez zasad. Jak trafią frajera potrafią wyssać jak pająk muchę.
Przynajmniej ten jeden którego dziś Lee poznał w sądzie.
|