Wciagnela mnie ta nowa ksiazka o Drakuli i wszystkim, co nie jest nim:) Wreszcie lekki gotyk, bo ciezkiego bym teraz nie zniosla...zycie mnie zaczyna przytlaczac, wiec uciekam, na ile moge:/
Dziwne, moj maz w takich sytuacjach okazuje sie 'przydatny', hm...moze powinnam wszystko olac i polozyc sie do lozka?