17:31 / 11.10.2006 link komentarz (4) | kurwa. codziennie rano (15-17) wstaje i patrze w lustro. az nie wierze co sie ze mna stalo i co ze MNIE zostalo. mamu pisze ze to doroslosc i to tak ma byc i bedzie. przepraszam chyba nie. to po prostu ta anglia, ta praca, to wszystko. wszystko.
moja dziewczynka szefuje w hotelu i pisze ze mam wracac bo ona chce mnie miec na recepcji u sie. spoko. fajnie. tylko nie chce w miesiac zarabiac tyle co tu w tydzien. w ogole to zmienilabym prace sobie ale cos jakos nie. bo eeeeeeeeeeeeh.... nie chce mi sie pisac. w kazdym razie przynajmniej ludzie z jakiegos portalu pracy we mnie wierza bo nie przysylaja mi ofert ponizej stanowiska menagera. aha. niebieskie kolnierzyki? jakos tak chyba mi nie do twarzy.
a w ogole to szkola. i egzamin jeden zdany ze ah (39/40) a jutro drugi i ze niby wladam angielskim na poziomie maturalnym. heh. aha. no a pozniej juz tylko kurs komputerowy bo szczerze przyznaje ze sporo tematow nie ogarniam. i juz.
ide troche podomowic bo aja chlopiec zamontowal lampe i brud widac ;P
|