lirykp // odwiedzony 446810 razy // [nlog/Only oil/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1058 sztuk)
23:04 / 11.10.2006
link
komentarz (0)
Polska pokonała Portugalię 2:1 (2:0) w meczu grupy A eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy, które w 2008 roku rozegrane zostaną na boiskach Austrii i Szwajcarii.

Początek meczu to spokojne badanie sił. Pierwsi groźniej zaatakowali Polacy i ku uciesze widzów zgromadzonych na Stadionie Śląskim w Chorzowie zdobyli gola.
W 9. minucie akcje rozpoczął Jakub Błaszczykowski, który zagrał na prawe skrzydło do Macieja Żurawskiego. Napastnik Celtiku w pełnym biegu dośrodkował w pole karne, gdzie futbolówkę przed "szesnastkę" zgrał Euzebiusz Smolarek. Piłka trafiła na osiemnasty metr, gdzie jak z armaty huknął Mariusz Lewandowski. Ricardo "wypluł" piłkę przed siebie, dopadł do niej Smolarek i mocnym strzałem umieścił piłkę pod poprzeczką portugalskiej bramki.

Kolejne minuty to spokojna gra Polaków, którzy oczekiwali na ataki rywali. W 18. minucie podopieczni Beenhakkera wyprowadzili skuteczną kontrę. Grzegorz Rasiak idealnie zagrał do Smolarka, który wyszedł sam na sam z Ricardo i potężnie uderzył pod poprzeczkę! Stadion w Chorzowie eksplodował po raz drugi!

Polacy grali naprawdę dobrze. Mądrze oczekiwali na ataki rywala, które szybko i daleko od własnej bramki przerywali. Inicjowali przy tym szybkie i groźne kontry. W 34. minucie po jednej z nich Polakom do szczęścia zabrakło kilka centymetrów. Po zagraniu Błaszczykowskiego strzelał Żurawski. Piłka odbiła się od wewnętrznej strony słupka i potoczyła się wzdłuż linii bramkowej. Nie wpadła jednak pomiędzy słupki.

Po zmianie stron gra Polaków nie uległa zmianie. Wciąż graliśmy dobrze, umiejętnie i przede wszystkim znakomicie taktycznie.

W 61. minucie powinno być 3:0. Polacy wyszli z kontrą trzech na jednego Ricardo. Rasiak jednak źle opanował piłkę, a chwilę później zbyt mocno podawał do Lewandowskiego i ten nie zdołał jej sięgnąć i wpakować do pustej bramki.

Końcowe 20 minut również było dobre w wykonaniu Polaków. Nasi reprezentanci nie cofnęli się i nie bronili kurczowo wyniku. W efekcie po doskonałym spotkaniu zasłużenie pokonali wicemistrzów Europy i czwartą drużynę świata 2:1, gdyż w doliczonym czasie gola zdobył Nuno Gomes.

Polska - Portugalia 2:1 (2:0)
Bramki: Euzebiusz Smolarek dwie (9 min., 18 min.) - Nuno Gomes (90 min.)
Żółte kartki: Mariusz Lewandowski, Wojciech Kowalewski - Simao Sabrosa, Ricardo Rocha.
Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy).
Widzów: 40 000.

Polska: Wojciech Kowalewski - Paweł Golański, Jacek Bąk, Arkadiusz Radomski, Grzegorz Bronowicki - Jakub Błaszczykowski (65 min. - Jacek Krzynówek), Mariusz Lewandowski, Radosław Sobolewski, Euzebiusz Smolarek - Maciej Żurawski, Grzegorz Rasiak (73 min. - Radosław Matusiak).

Portugalia: Ricardo - Miguel, Ricardo Carvalho, Ricardo Rocha, Nuno Valente - Petit (69 min. - Nani), Costinha (46 min. - Tiago) - Simao Sabrosa, Deco (83 min. - Maniche), Cristiano Ronaldo - Nuno Gomes.