|
jak ma sie firme to s± kłopoty. Magda zaczyna mnie nieziemsko irytowac i za dużo chciec. zaczyna tez krecic. jesli umówiła sie podobno z pzredstawicielem handlowym na rozmowe, w sprawie promocji przez nas soczków, i gdyby na ej rozmowie chciała być szefowoa firmy, to chba normalne? co nie? nie powinno byc zadnych problemów? bo jak sie okazało, to był wielki problem, przedstawiciel zerwał z nami "umowe", bo zachodza jakies zmiany i krecimy... boze.. w która strone?
ale zadzwonił dzisiaj pewien pan, co wpadnie w najbliższym czasie i weĽmie od nas statystki i hostessy a jakies imprezki itp:D wypas, nie??:D |