09:22 / 06.11.2006 link komentarz (2) | sobota byla naprawde smutna.odwiedzilem znajomych i na dzien dobry powitala mnie patologiczna sytuacja: ich nowy wspollokator bil w pokoju swoja dziewczyne.powiedzieli , ze to normalne....
DLA MNIE NIE!!!!grzecznie zapukalem, a w zamian uslyszalem zeby sie nie wpierdalac.
odpowiedzialem , ze jesli uslysze jeszcze jedno uderzenie wkraczam.
i uslyszalem.
musialem wypieprzyc drzwi i rzucic chama na glebe.
niestety kiedy obiecal ,ze bedzie spokojny puscilem go.
i wtedy uderzyl mnie w tyl glowy.wiecej nie bylo trzeba, zlapalem go za szczeke i z calej sily roztrzaskalem mu leb o futryne.24h na dolku tutaj nie nalezy do przyjemnosci, ponadto mam na sumieniu to ze powaznie zranilem prawdziwe scierwo i moge za to scierwo odpowiadac jak za Pana.
nie podoba mi sie to.jesli sprawy pojda zle moje rozterki zwiazane z powrotem do polski rozwiaza sie same.po prostu dostane deport.
a to poki co mi sie nie usmiecha..... |