ciastko // odwiedzony 132981 razy // [nlog/don't waste your time buddy nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (512 sztuk)
08:33 / 09.11.2006
link
komentarz (7)
...Qurde...

Wczoraj z żoneczką poszliśmy do Teatra na Woli na "Kurę na plecach". Tytuł nie był szczególnie zachęcający ale - sie poszło.
Się obeśmiałem, jak norka.
:)))
Do tej pory mam usmiech przyklejony do morduchny.
Tego mi było trzeba.

XXXX

Dziś otwieram pocztę a w niej mam taki dowcip.

W barze toczy się rozmowa o brzydkich połowicach. Pewien mężczyzna podnosi głowę znad kufla i mówi:
- Moja żona jest tak brzydka, że jak ostatnio postawiłem ją w sadzie zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie...
- A moja ma wymiary 90/60/80... - mówi inny.
- Super - klaszczą panowie. - To prawie idealne!
- Taaa... - wzdycha facet. - Ale druga noga jest taka sama...

i jeszcze jedno

Biathlonistka Małgorzata Ruchała:
"Na pewno po ślubie nie będę nosiła podwójnego nazwiska, bo mój narzeczony nazywa się Piotr Bosko"

Się polałem....

zapowiada się dobry dzionek...

Wasz uśmiechniony ZAKALEC