14:21 / 08.09.2000 link komentarz (1) | No przeciez sie nie potne, mam nadzieje, ze mi Mama wybaczy.
Kontynuacja tematu: vlepki.
A co Wy o tym myslicie? Ja jestem za. Umilaja szara polska rzeczywistosc i podroze zapchanymi ulicami. Dojazdy do pracy/szkoly/gdziekolwiek i powroty. Moim zdaniem to nie jest dewastacja. O wiele gorzej jest, gdy ktos taka vlepke usiluje zdrapac i potem to wyglada jak ni przypila, ni przylatal. Niechlujnie i nieestetycznie. Ale jak vlepka sobie wisi to jest ok. Podobnie mysle o graffiti, ale nie takim nieporadnym, czy szarym (czarnym,0), gdzie ktos naskrobal swojego nicka na scianie i nie wyglada to zbyt fajnie (o takich "h.. ci w dupe", "mariola to k..." to juz nawet nie mowie. To swiadczy tylko i wylacznie na niekorzysc dzieci, ktore takich wpisow dokonuja. I nie mam tu tylko na mysli dzieci pod wzgledem wieku,0). Ze stronki cytuje (http://www.pnet.pl/~box71/razem/enter.htm,0) :"Niektórzy to nie kumają, o co chodzi - tłumaczą chłopaki - ale i tak najgorsi są dresiarze i kibice. Przynich lepiej nie wlepiać. Nie lubią też zrywaczy, czyli tych, którzy zrywają wlepki". No prosze. Ja tez nie lubie kiboli i dresiarzy. coz za zbieznosc.. i to bynajmniej nie tylko za to, ze zrywaja vlepki czy nie =]
I konczac (przynajmniej jak na razie,0) temat: vlepki napisze, jaka mnie ostatnio rozbawila. To byly dwa kwadraty. Identyczne. Pod spodem byl napis cos jak "Przyjrzyj sie i odpowiedz, czym roznia sie te dwa obrazki. Rozwiazanie u motorniczego". =,0),0) Ale byla kupa smieszniejszych, tyle, ze jakos nie moge sobie przypomniec..
------------------------------------------- |