23:40 / 27.11.2006 link komentarz (3) | Pisząc sobie ten post siedzę sobie w krótkich spodenkach i piję grzane piwo.Sexy Piotruś znowu coś gryzmoli w swoim blogowym wszechświatku.
A więc sobotni wieczór spędziłem w miłej atmosferze w Odysei.Pani M. wpuściła mnie za darmo.Ja mam jakiś dar przyciągania do siebie i przekonywania ludzi.Nie wiem skąd to się wszystko bierze.Może z mojej sympatycznej, otwartej natury człowieka, który potrafi się cieszyć malutkimi rzeczami. W końcu się tego nauczyłem.Pobawiłem do 4 nad ranem.Pogadałem i pośmiałem z fajnymi kobietkami oraz z ziomalami.
Niedziela poświęcona na włóczenie się po mieście ze słuchawkami, medytacje, obserwacje.Byłem w "Karczmie" na dwóch piwkach i frytkach.
Poszedłem na basen, ale okazało się, że jest zamknięty do odwołania, bo jest przeprowadzana dezynfekcja.
*Maniek i Boziu pojechali na Molestę do Rzeszowa.Ja niestety nie mogłem, gdyż musiałem iśc do pracy w poniedziałek rano.
Pojadę do Krakowa 15.XII i pobalujemy z Ostrym.
*Kuban odezwał się sms-owo z Francji.Bardzo mi miło Jacek, że pamiętasz.
Słucham płyt Fat Joe, Big Puna(rozwala mnie kawałek -"How we roll 98'").Czekam aż Marian przegra mi najnowszą płytę PROMOE.
Kari tańczy z Karolkiem.Pięknie! Fajnie, że moim przyjaciołom wiedzie się co raz lepiej.
*Dzisiaj na korkach Ania R. pomogła mi w sprawdzaniu prac. Dziękuję Ci bardzo!
*Cieszę się ,że moje rady odnośnie nauki angielskiego okazały się dla Suchego strzałem w dziesiątkę.
*Tata dostał ode mnie pod gwiazdkę maszynki Sensor Excel-chciałem załatwić to wcześniej.
|