nasta // odwiedzony 538140 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
11:32 / 06.12.2006
link
komentarz (5)

Coraz bardziej jestem przekonana, zeby spedzic Sylwestra w Trojmiescie. Instynkt podroznika wedrowca aka szwedacza jakos mi sie ostatnio wlaczyl. Ekscytuje sie troszeczke. Nigdy nie bylam w Trojmiescie, wiec nie tylko wzgledy czysto bibkowe mnie przekonuja, ale tez i turystyczne. Pozniej wydam "Wspomnienia z Trojmiasta", nastepnie "Wspomnienia z Pragi". Nie no. Taki zarcik. Druga opcja byl wyjazd w gory, ale na takie cos na razie nie mam funduszy. Plus moge zrobic Sylwestra u siebie, ale chyba nie chce miec znowu policji na karku i byc wywalona z mieszkania (ach Ci kochani wlasciciele). Wiec prawdopodobnie Trojmiasto. Chyba tak. Tutaj nikt i nic mnie nie trzyma, bo nie jestem szczegolnie mocno uczuciowo zwiazana z kimkolwiek i nie musze myslec, gdzie TA osoba chce spedzac ten wieczor/noc. Teraz moge byc egoistka. Nie bylam nia przez 4 ostatnie lata. Tak troche zapomnialam o sobie, swoich marzeniach, dumie, czymkolwiek. Teraz moge sie zajac soba.