00:35 / 08.12.2006 link komentarz (2) |
Noc horrorow na uczelni. Smiech, strach. "Lsnienie" i "Egzorcyzmy Emily Rose" i teraz mam spac sama. Tak. Latwo powiedziec. Pewnie skonczy sie tym, ze pojde do drugiego pokoju do wspollokatorow i zakloce im iscie sielankowa atmosfere. Zobaczymy. Ogolnie sie boje spac sama po takich filmach. Powinnam sobie kogos sprowadzic, ale nie jestem taka. Nie dalabym rady.
Mail od bylego z Colorado. Kochany, przecudowny, po 6 latach nadal pisze, wysyla zdjecia. Slodko. Ale oczywiscie wtedy jak zawsze ja wszystko spierdolilam, bo bylo mi za dobrze. Taka glupia zaleznosc. Jak mi jest za dobrze to szybko to koncze. Widocznie lubie sie maltretowac i byc maltretowana psychicznie przynajmniej. Moze inaczej: lubilam. Bo teraz zaczelam dostrzegac swoja wartosc i juz nie bede Matka Teresa, ktoraa pomaga wszystkim i, ktora chce zeby wszystko sie wszystkim dobrze ukladalo nie zwracajac uwagi na siebie. Teraz i ja bym chciala pobyc chociaz przez chwilke szczesliwa...
|