11:11 / 13.12.2006 link komentarz (0) | Jestem dzieckiem stanu wojennego.
Unikam domowych dyskusji na temat zalet i wad ustroju realnego socjalizmu, bo zawsze to prowadzi do jakiś napięć. Mam swoje odrębne zdanie i już.
*Z moim gardłem co raz lepiej.
Ale do Promaru przyjdę dopiero w czwartek. Dzisiaj na zastępstwo pójdzie za mnie Ania. Dziekuję Ci bardzo!
*W piątek jadę do Kraka na Molesterów.
*Dino wraca z UK 23 XII, także Lolek i Kuban.
A Tereska dopiero co wyjechała do Irlandii.
Tak to jest z tą emigracją zarobkową.
|