11:52 / 19.12.2006 link komentarz (7) | dzien dobry kolejny fakdap dzien. mama mnie obudzila telefonem zeby spytac co mi sie snilo bo sie darlam. a snilo mi sie ze uratowalam jakies krakowskie mieszkanie od rozjebania za pomoca granatu przez jednego szalenca. krakowskie bo takie bylo zalozenie ale nie zeby to miasto przypominalo krakow. nie powiem przez kogo bo niektorzy znaja a ja sie w tym snie pozniej z nim bzykalam. wogle masakra bo ja chodzilam tam caly czas obladowana w jakies walizki i chyba nawet spiwor ktory wciskalam pozniej do jakiegos slupka w karuzeli w jakims parku na rondzie. sen obledny, tylko nie jest dla mnie jasne w ktorym momencie sie darlam :D
wlasnie tak patrze za okno i widze ze przy ulicy pali sie lampa. zaraz sobie puszcze pink floyd, zrobie kawe choc cisnienie jest wysokie ale wyjatkowo mam ochote, i zaczne dlubac ten zasrany palacyk. moze jeszcze wylacze gg? eee nie dam rady ale zostawie na niewidocznym. ostatnio probowalam sobie puszczac jakas klasyke w sensie grieg czy czajkowski itp, niezle nawet, mozna sie skupic, bo jakos wszystko inne sprawia ze bujam w oblokach albo tupie nozka i nie moge sie skoncentrowac na pracy. flojdzi dadza rade dzisiaj mysle. no to pa. |