23:13 / 24.12.2006 link komentarz (0) | co mam pisac... dzisiaj wigilia... dzien z reguly kupowaty... w sumie to nawet nie mam sily pisac, nie chce mi sie znowu zalic, jaki to podly mam humor i wogole jak jest beznadziejnie. zapewne znajduje sobie problemy, no bo nie moze byc wszystko idealnie, nigdy tak nie ma...
pusto mi. zimno. od srodka. z zewnatrz az za goraco... dlaczego? dlaczego nie moze byc po prostu cieplo po obu stronach... czy to sie kiedys zmieni?
nie wiem...
chcialbym...
bardzo. |