2006.12.27 19:57:05 |
link | komentarz (0) |
Bedzie przekrojowo. Przesiadlem sie z Windy na Linuxa. Jak to ktos trafnie zauwazyl to tak jak przesiasc sie z koparki do mercedesa. Ucze sie tego, cholernie duzo sie ucze i jestem mocno zadurzony w tym systemie. Na swietach musialem odpowiadac na pytania co jest lepsze: hepatil czy rapaholin. Nie wiem, ale napewno od kiszonej kapusty te leki maja lepsze dzialanie. Wczoraj, jak tradycja tego wymaga, spotkalem sie z ludzmi rozsianymi po calej Polsce czyli ze znajomymi z okolicy licealnej palarni. Jak zwykle byly poruszane tematy na grubej gumce - agnostycyzm, transfer umyslu (okolo godz. 24). Nie zdzwililem sie jak o 1 w nocy towarzystwo zaczelo sie rozchodzic, wiec ja tez tak zrobilem. W 6 osob zaladowalismy sie do samochodu marki daewoo tico - juz na pierwszym skrzyzowaniu zaczelo nam cos blyskac na niebiesko za plecami. Oczywiscie policja rezimowa. Status: kierowca trzezwy - chyba dlatego ze interesuja go filozofie wschodu, medytacja, kastracja. kolezanki - +/- reszta - - Dokumenciki, prawo jazdy i bedzie mandacik. No to zaczalem z nimi dyskutowac jak to mam w zwyczaju, ze nie jestesmy zadnymi grabiezcami, lupiezcami (?!) Na pytanie co robie odpowiedzialem zgodnie z prawda, na to policmajster zauwazyl ze w Krakowie to straszni skapcy sa i zaproponowal ze nie bedzie mandatu jesli pojde na piechte. Oczywiscie sie ucieszylem, bo duzo pieniedzy poszlo tego wieczoru. Chodzilem do 6 rano po Opolu, ktore jest najgorszym miastem wojewodzkim na swiecie - ostatnia knajpe zamkneli o 1.00. I jeszcze Ci cholerni Niemcy. Nie jestem ksenofobem, pod warunkiem ze siedza u siebie. Nie ma tego zlego. Moje nowe buty wojskowe sa maksymalnie rozchodzone, a moje stopy przybraly finezyjny ksztalt. |