13:36 / 31.12.2006 link komentarz (4) | Orzechy włoskie, złote myśli, międzyświęta, nóż zamiast dziadka, ale nie w wodzie, migotanie choinki, przedsionka, western w TV i nieszczęście gotowe.
Lee obciął sobie kciuk. Sobie. Znaczy jakby nie kość to by na pewno wczoraj.
A dziś Sylwester, z którego okazji Lee kupił sobie "igristoje" i nową pidżamkę, z mocnym postanowieniem, że od nowego roku już nie będzie spać nago. Znaczy się w samym plastrze na kciuku.
A po dwunastej Lee wyjdzie na mróz, albo w jego poszukiwaniu. Będzie patrzeć jak będą strzelać i śmiecić. A psy oszaleją, podkulą ogony i zaczną się telepać. Tak się zaczyna każdy nowy. Potem tradycyjne "igristoje" i jak już było mówione... |