19:49 / 02.01.2007 link komentarz (3) | Coraz mniej zajęć w których nie potrzeba siadać do kompa. Przysłowiowe płaskodupie staje się za to prawdziwym realem. Lee główkuje nad mechanizmami obronnymi. Motywuje go w tym pani od rozkazów. Ech... Może zatrudnić się na poczcie w charakterze listonosza?
Oni chodzą.
A Sylwester był bez sensu i tak. Więc szkoda że nie mógł być bez sensu inaczej. Z resztą to Lee jest od nadawania. Sensu też.
|