lee // odwiedzony 464089 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (821 sztuk)
18:38 / 15.01.2007
link
komentarz (0)
Dzień dobry:)
A właściwie dobry dzień. Trzy dobre wiadomości. Pozytywny przełom w interesach, samobójczy upadek jednego z wrogów, pomysł na uratowanie pozytywnego wizerunku i to bez spoufalania się z chołotą.

Lee dziś odwiedził prokuraturę rejonową. Od jakiegoś czasu nie moożna tam normalnie wejść. Drzwi nie mają klamek.
Przed drzwiami posadzono kilka panienek po liceum które mają wiele dobrych chęci, ale zero kwalifikacji i smaku. Do pomocy dano im umundurowanego cerbera który właśnie przechodzi kryzys wartości i w związku z tym jest agresywny i skory do zaczepek. A może tylko się nudzi? W każdym razie muszą mu mało płacić i nie pozwalają pracować na nadgodziny. W łapę też nie ma za co wziąć. Bo kto da złamanego grosza w zamian za wstęp do budynku gdzie poukrywali się prokuratorzy?
Chyba żeby jaki Ibn Laden? albo inny terrorysta?
Tak w ogóle to facet wygląda na byłego UBeka, albo funkcjonariusza właśnie rozwiązanych WSI. A panienki licealistki przepytują petentów w tomacie ich danych osobowych i osobistych jakgdyby nigdy nic i dzięki temu wiem, że panią z sińcem pod okiem pobił kochanek, a pan obok którego usiadłem w poczekalni to były dyrektor ZOZ który kupił właśnie działkę budowlaną, ale nie od jej włściciela. Fajnie jest tak posiedzieć w przedsionku do prokuratury. Że też dziennikarze nie wywąchali jeszcze tej kopalni newsów? Pieniądz normalnie leży na ulicy, a nikomu nie chce się nawet schylić.