lee // odwiedzony 463686 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (821 sztuk)
11:53 / 23.01.2007
link
komentarz (2)
Kolega z dyplomem prawnika nie może znaleźć pracy. Nie ma na łapówkę na aplikację sędziowską (podobno 100 tys trzeba dać żeby móc kiedyś sprawiedliwość czynić), nie ma protektorów w palestrze adwokackiej, nie ma taty notariusza, ani mamy komornika. W prokuraturze go nie chcą bo nie pochodzi ze środowisk lewicowych. Szwęda się więc po konkursach na urzędników państwowych coraz pośledniejszego szczebla, wygrywając na punkty przegrywajac w tzw. rozmowach kwalifikacyjnych. Właściwie gotów jest przyjąć jakąkolwiek pracę byle rodzine utrzymać. Mówie mu żeby się nie upokarzał, żeby się nie pchał gdzie go nie chcą, gdzie robią z niego wariata, gdzie wolą zatrudnić tępą licealistkę, która nie wściubia nosa w nieswoje sprawy bo jej nawet do głowy nie przyjdzie żeby próbować zrozumieć coś ponad to, że dupy trzeba czasem dać.
Jedź człowieku do Anglii mówię, póki jeszcze nie odpłynęła do Ameryki. Spieprzaj człowieku z tej poczekalni, z tej chujni, która życie w lepszym świecie obiecuje dopiero dla wnuków. Ma się rozumieć dopiero po całkowitym zjednoczeniu.