21:33 / 02.03.2007 link komentarz (1) | Lee wpadł na pomysł jak w tym kraju straconych szans i możliwości dokonać czegoś, może niewielkiego, ale konkretnego, wymiernego i dającego satysfakcję. Zaproponował więc pewnemu nieznajomemu człowiekowi połączenie sił w dążeniu do celu i zrobienie wspólnego wzajemnie korzystnego przedsięwzięcia. Niestety człowiek ów zareagował alergicznie. Jedynie dzięki temu Lee dowiedział się że ów człowiek pała do niego zupełnie bezinteresowną nienawiścią. Nauka z tego taka że lepiej jest robić cokolwiek niż nie robić nic. Lee nauczył się przynajmniej przy tej okazji, że jeżeli uczucie jest bezinteresowne to o interesach porozmawiać już się nie da :)
|