Ach. Bylam sprytna i zrobilam sobie dzien wczesniej mielone takzde dzis obiad mam z glowy :D
Uwielbiam... Lezec w lozku, przewracac sie z boku na bok, naciagac na siebie posciel i moc nie wstawac do poludnia... Tego mi bylo trzeba, tak jak snickersa wczoraj... ehh ;)