17:37 / 03.04.2007 link komentarz (1) |
Kontynuując temat migrenowo-bólowy chciałam tylko powiedzieć, że wybrałam się do neurologa, który z kolei wysłał mnie do psychologa. Haha. Zamknięte koło. Więc w ramach leczenia się samej i podręcznej apteczki, zaopatrzyłam się w Persen Forte, co by się choć troszeczkę uspokoić wewnętrznie. Chociaż chyba średnio działa. Nieważne.
Pięciodniowy urlop zbliża się wielkimi krokami, a ja próbuję sobie go zaplanować, żeby nie mieć nawet najkrótszej chwili na nic nie robienie, bo aż szkoda marnować tyle czasu. Więc wycieczki plenerowe, terenowe, czyli masło maślane, są w w/w planach no i oczywiście spotkania ze znajomymi, których stoooo lat nie widziałam.
Wpadłam na pomysł wyjazdu do pracy do Australii. I nie, wcale nie mam za dużo wolnego czasu i się nie nudzę w pracy przegladając wszelakiego rodzaju ogłoszenia.
|