12:26 / 10.05.2007 link komentarz (13) | Zoopa pomidorowa się gotuje.
W sumie stwierdziłam dziś, że nie znam samej siebie. Nastrój jakby lepszy, może pogoda ma wpływ na te zachwiania uczuć. No ale przecież głupotą jest zwalać wszystko na pochmurne dni.
A może to nie niebo wcale wpływa na nas, tylko my na niebo? Może świat płacze deszczem, kiedy zbyt wielu ludzi cierpi? Chyba mi odbiło. Wcale w to nie wierzę i dlatego nie umiem już pisać wierszy.
Idę poetycko doprawić pomidorówkę.
Taki zwykły dzień.
Brakuje mi Serdli:/
|