Jutro znowu wolne. Więcej mam wolnego ostatnio niż samej pracy. Dobrze. Pouczę się i pozałatwiam parę spraw. Poczytam, bo ostatnio coś strasznie mi tego brakowało i pochłaniam książki niczym bulimiczka pochłania wszystko co jest w lodówce. ON coraz bardziej daje mi się w siebie wkręcić. Miło.