17:38 / 05.06.2007 link komentarz (0) | Ona piskliwie: - Ja chcę smoka.
On: - Co się mówi?
Ona chlipie: - Przepraszam.
On: - Mówi się błagam o przebaczenie.
Ona: - Błagam cię o przebaczenie.
Płacz.
On: - Dlatego nie lubię szmat...
Ona: - Nie jestem szmatą.
On: - Jesteście gotowe zrobić wszystko...
Ona w szloch: - Nie jestem szmatą.
On: - A wiesz, czym się różni szmata od kobiety? Tym, że kobiety się szanuje.
pisk dziewczyny:
- To był przypadkowy kumpel! Jezus Maria, to był przypadkowy kumpel!
On: - Przypadkowy kumpel cię po dupie macał? Spoko.
On: - Boli? Wiesz, mnie to już nie obchodzi, że ciebie boli, bo ja cię już mam w dupie. Było mi miło spędzić z tobą dwa lata. Możesz iść do domu. Do widzenia. Dobranoc. |