18:56 / 21.08.2007 link komentarz (2) |
W sobotę wróciłam z Warszawy. Tygodniowy pobyt pozwolił oderwać się od tego wszystkiego, zapomnieć na krótką chwile. Teraz znowu jestem tu. Kolejny konflikt z Matką. Coraz częściej dopada myśl, żeby się usamodzielnić, odciąć, wyfrunąć z rodzinnego gniazda. Jak na razie nierealne..
Poprawka 6 września. Więc ruszam z nauką. To chyba nie był dobry wybór..
Powiedz, że będzie dobrze bo ja już w to nie wierzę albo nie chcę wierzyć. Pesymistka.
_
|