20:09 / 25.08.2007 link komentarz (6) | Już sama nie wiem,co mam myślec.Czekałam na niego godzinę,a on nie przyszedł.Mogl chociaz napisac sms-a.Co prawda spoznilam sie 5 minut,ale tyle,to mogl poczekac.A może powinnam była stac na przystanku,a nie chodzic po nim.Na szczescie humor sobie poprawilam drinkem.Bylam sama na spacerze na 35 km.Od niedzieli wieczorem do teraz schudlam z 79,6 kg do 75,3kg,czyli juz 4,3kg.Jeszcze tylko 15,3 kg do schudniecia.Jak uda mi sie chudnac w takim tempie jak do tej pory,to 60 kg bede wazyla juz za ok.4 tygodnie.Podobno widac po mnie,ze chudne.Jestem szczesliwa i zakochana. |