05:45 / 22.09.2007 link komentarz (0) |
Krótko. 2 godziny snu, bo wczoraj miły wieczór z A. i jego znajomymi. Za chwilę spacer na Centralny po uspanej Warszawie, Puławy, później Lublin, bo może mama dzisiaj wyjdzie ze szpitala, wieczorem spotkanie w Puławach ze znajomymi z UWAGA! podstawówki! Z moimi ex przyjaciółkami. Wesoło, wesolutko, tylko nie lubię jeździć pociągami na kacu.
|