20:14 / 09.10.2007 link komentarz (3) | Coś dla umysłu.
Czy mi się zdaje ale czy statystycznie rzecz ujmując każda kobieta chciała by mieć faceta który był byłby wielkim, wesołym, totalnym głąbem bez własnego zdania? Takim który nie jest zazdrosny, nie protestuje i zgada się zawsze z jej zdaniem? Zawsze sie uśmiecha i znosi jej humory? Wybacza jej idiotyczne żarty na forum które każdego rozsądnie myślącego człowieka przyprawiły by o kurwicę żołądka? Że nie będzie się gniewał jeśli ona stosuje niedwuznaczną gierkę z jakimś metroseksualnym chujem z Piaseczna? Ciekawe... Bo jeśli większość kobiet oczekuje wyrozumiałości od swojego faceta to się grubo mylą. Wyrozumiałość to słabość jego charakteru.
Coś dla ciała.
Jakże skurwiały poranek i dzień. Pobudka coś między 5 a 6 rano. Na śniadanie szklanka zielonej herbaty którą oddałem na zewnątrz w drodze do pracy. Na drugie śniadanie kubek kawy który również zwróciłem w zakładowej toalecie. W południe dwie kanapki na obiad i ból brzucha do 16 zmiksowany ze zgagą. W miedzy czasie palec który przebiłem sobie wczoraj opiłkiem szkła zrobił sie niebieski. Co prawda nie cały ale ta niebieskość obięła obszar taki że wywołało to moje obawy co do tego czy to nie początek zakażenia. Żołądek do wymiany, tak jak nery i psychika.
Coś dla duszy.
Kilka słów o typie który nazywa się Anty. To prawdziwie chory pojeb i skurwiel. Jest pasożytem który powoli rodził sie kiedy jego nosiciel biegał do podstawówki. Dojrzewał w okresie szkoły średniej. A w pełni rozwinął się po maturze i w trakcie studiów. Jako pasożyt żywił się ego swojego nosiciela, w zamian ratując jego dupę i reputację. Anty niszczył lamusów i frajerów, ale bił też w przyjaciół nosiciela. Budzil w nim gniew i dumę kiedy było o potrzebne. Anty tworzył paszkwile i dissy na ludzi i ich dzieła. Palił mosty za sobą. Udowadniał nosicielowi jego wartość. Czasem zawyżoną. Anty często prowokuje kłótnie między nosicielem a jego kobietą. Anty nie lubi nikogo poza nosicielem. Anty to manifestacja kreatywnego zła. To jest wyrażenie zemsty. Żywy demon. Tak wygląda mniej więcej.
a http://b62.grono.net/194/54/gallery-25250787.jpg
Szczerze mówiąc to właśnie Anty napisał trzy czwarte tego bloga, a ja jestem jego nosicielem.
|