21:16 / 25.10.2007 link komentarz (1) | ...i jak tu kurwa byc szczesliwym??? siedze w samochodzie z potencjalnym klientem po jezdzie probnej juz mam podpisywac umowe sprzedazy auta a tu jakis cymbal cofa w moj samochod!!! i po kupcu!!! do tego chomik z klatki uciekl i nie mozemy go znalezc! umowe wynajmu mieszkania tez nie podpisalismy. co za dzien? lecz coz - twardym trzeba byc!!! pa. |