23:22 / 16.11.2007 link komentarz (5) | ostatnio czesto odpuszczam sobie korzystanie z mzk. nie chce mi sie jezdzic autobusami komunikacji miejskiej. (i to wcale nie ze skapstwa, choc jak 3 razy sie przejdziesz juz zaoszczedziles na browara). lubie sie wloczyc... wogole to zimno sie robi i chyba bede sobie musial kupic szalik. zima idzie a ja sie starzeje. to juz nie te czasy niesmiertelnosci (teraz to takie akcje tylko po alko).
w przyszlym tygodniu we wtorek wpisanie ocen do indeksow a potem luz. jakie plany? jak zawsze impreza plus mamy w planie ogladac duzo filmow (caly wladca pierscieni plus to co trojan nie widzial. ma duzo zaleglosci chlopak:)
"...mini jak morris z klasa (...) głupi idealista, z zimnym sercem, pełen dumy..." w pewnych sytuacjach nie potrafie zachowac sie inaczej i tyle. ale nie ktorzy tego nie rozumieja. ale coz zyje sie dalej. jak spiewal grechuta "wazne sa tylko te dni ktorych jeszcze nie znamy"
a sie kamil rozpisal.
edit. co do autobusow to nie lubie tylko mzk. lubie za to gapic sie w szybe w pks. ale i tak najlepsze sa pociagi:) |