20:03 / 11.12.2007 link komentarz (0) | Podsumowując cały dzień? Jestem zjebana. Totalnie. Od 10 do 19 w biegu.
Analizując. "Chcę raz zamknąć oczy i w spokoju zasnąć, chcę raz się nie martwić gdy wszystkie światła zgasną, chcę dać z siebie wszystko i chcę też wszystko dostać, szkoda, że nie umiem wszystkiemu sprostać i przykro mi też, że nikogo nie zawiodę, jeśli dziś powiem, że już nie mogę". Autorstwo? WdoWA.
Usnęłam po 2. Bolało serce, bolało głowa i było źle. Uciec? No pewnie. Tylko jak? Gdzie? No i w sumie po co? Skoro i tak będzie źle. Kurwa. Kurwa. Kurwa. Podsumowanie.
Ale dzisiaj nudna notka nie? W sumie ja i tak monotonna jestem.
Ale nie martw się. Jutro też jest dzień.
Elo.
|