wszystkie
ostatnie
20
ostatni
miesiąc |
2007.12.24 03:49:47 | link | komentarz (1) |
na 15.00 poszłam do robo.
wróciłam jakoś tak trafiając w północ i mało brakowało, a wdepnęłabym pantofelkiem w psie gówno, które leżało tuż pod łóżkiem naszym.
w przypływie wściekłości zamieniłam się dyżurami i spędzę jutrzejszy wieczór w ramionach firmowych.
bo pan poszedł na śledzia i psa olał.
a pies się zesrał. ze strachu- podejrzewam.
panu dobrze. wrócił i poszedł spać.
psica spokojna, bo wreszcie ktoś jest, kiedy strzelają pierwsze kapiszony i petardy.
tylko ja jestem wściekła okropnie. | |
|
DESIGN:TORRES
|