00:09 / 13.01.2008 link komentarz (0) | zrobilem sobie maly tescik kina domowego i obejrzalem "dwie wieże":). wrazenie niesamowite.
a ta przyjemnosc jak zwykle kosztem nauki. nie napisalem odpowiedzi z polskiego. nie zrobilem zadania z matmy. znowu caly dzien sie opierdalałem. poszedlem sobie na hale, ale tam smierdzialo nuda. nie bylo z kim gadac, wiec blyskawicznie sie zawinalem na chate.
aha rano bylem przyciac lekko wlosy. nie lubie tego wrazenia po wyjsciu od fryzjera jak patrze w lustro. zawsze mi sie wydaje ze wygladam jak debil...
aha i na jutro mam ambitne plany. pisze odp (bo musze), zrobie zadanie (bo chce) i pojde z psem na spacer (odczuwam potrzebe przewietrzenia sie).
a to mi poprawia humor ostatnio |