2001.12.14 19:59:35 link komentarz (1) |
...i drugie 50% ceremonii powitalnej takze sie odbylo:,0),0),0),0)... jak milo:,0),0) ...hmm powinnam teraz byc w Bstoku...zawrocilam, wyjezdzajac za miasto..okropne warunki, zima dzis niezle zaszalala, nadal pada i marznie...balam sie poprostu dalej wyjezdzac...jeszcze gdyby nie bylo ciemno,...to moze...wolalam nie ryzykowac i losu nie kusic...bo i po co sie w klopoty na sile wpychac...zreszta i sluzby drogowe zaspaly widocznie...jednak nie jestem w stanie polubic zimy...chociazby dlatego...ze zimno.....i slisko...bleeee, a ja ciagle pamietam tego cinkciaka z lysymi oponami i moja glupote:PPP.....:,0) ....wyszlam tylko do kiosku z samochodu, tak zmarzlam brrrr... Nienawidze zimyyyyyyyyyyyy!!!!!!!! ...tak bezniadziejnie pada, wtedy kiedy nie potrzeba, a moge sie zalozyc, ze w wigilnie, bedzie plucha...dawno nie widzialam sie z Danielkiem, zaraz wysle mu smsa...ciekawe kiedy wybierzemy sie na nasz "patrolik" hmm juz pewnie skonczyly mu sie te egzaminy...Matko! Jakie mam zaleglosci na plaszczyznie towarzystkiej...eh wszyscy z bezdusznych, Marcinek tez juz sie o kawe upominal, nie bedzie robil tego bez konca mysle....Arrica tak samo, ale juz sie mniej wiecej wstepnie umowilam z nia i z Mroweczka...oj znajomi z "siedziby agenta" przeciez, calkiem zapomnialam........musze jutro zadzwonic....Martusia, Sylwunia.....Postanawiam: od poniedzialku (hihihi,0) nadrabiam zalegosci towarzyskie, hmmm moze to nie jest za bardzo sprzyjajacy okres, tak przed swietami...ale na kawe gdzies w pubie to chyba niektorzy znajda godzinke....i przede wszystkim Bialystok!!!!!!!!!..... |