20:20 / 03.02.2008 link komentarz (3) |
Weekend to weekend nie?
Kumpela z ktora pracuje napisala mi dzis sms zebysmy nie szly jutro do pracy bo ma stresa. Mowi ze stresuje ja wszytsko calosc ogol. Nie wiem czemu. Jest najlepiej przygotowana do tej pracy osoba w naszym pokoju. Napisalam jej oczywiscie ze damy rade i wszytsko bedzie oki i ma sie nie stresowac tylko sie cieszyc weekendem, no ale o co chodzi kochani? Praca to praca konczy sie w piatek o 15tej. A weekend to czas dla ciebie. Druga z nas czterech ma jakies sny straszne tez z praca zwiazane. Nom szok normalnie. Ja powinnam sie najbardziej stresowac bo to ja nie posiadam odpowiednich kwalifikacji ani doswiadczenia do pracy jaka wykonuje ale mam jeszcze na tyle rozgraniczenia ze w domu o pracy nie mysle.
Zle robie czy what?
Uwazam ze nie powinnismy sie po prostu dac zwariowac ...
To ja zle podchodz edo tego wszystkiego czy ja wlasnie dobrze?
|