darq // odwiedzony 90021 razy // [nlog/Up or down/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (234 sztuk)
12:35 / 18.04.2008
link
komentarz (11)
Czasem to wszystko, wygląda jak walka z wiatrakami. Albo nawet nie walka tylko obserwacja. Tak właśnie, obserwować, a nie ingerować. I widzę właśnie, jak moi kumple popadają w żałosny metroseksualizm: "uh, nie wiedziałem że od kupna oryginalnych ubrań można sie uzależnić" "kupiłeś naprawdę zajebistą kurtę, tak, podoba mi się". Jakie to smutne. Przesycone typowością i nie wiedziałem że aż tak kurewsko pospolite że dotknie moich ludzi. Chyba że patrząc z innego punktu widzenia to może ja stoję w miejscu i jestem 'oryginalny inaczej'. Póki co ja będę unikał kupowania sweterków i świecących jak pizda zegarków bo to dla mnie atawizm i przesyt. Jak chcę wiedzieć która godzina to mam zegarek w telefonie. I nie będę nosił pojebanego żelastwa na nadgarstku. Ani sweterków 'english style'. Mówiąc krótko "wypierdalaj Clyde!"
Jeszcze w popierdolonych mediach niedawno trąbili coś o singlach i modzie na singlowanie. Biorąc pod wagę fakt że normalny człowiek chce sobie znaleźć normalnego partnera, to nie do końca normalnym jest to że ktoś napierdala ze "nie chce nikogo, chce być sam i dobrze sie bawić". 20-letni singiel dobrze sie bawi, 30-letni singiel dobrze sie bawi i roznosi AIDS (jak było w niektórych przypadkach), a 40-letni singiel jest żałosny, wkurwiający, działa wszystkim na nerwy i nie może pozbierać sie do kupy. Wiem coś o tym bo z takimi ludźmi pracowałem przeszło dwa lata. I naprawdę fakt że byli już brzydcy i nie ruchali tak często jak kiedyś sprawił że swoje frustracje wylewali na wszystkich dookoła. Haha, i jeszcze te teksty "nie chce mieć dzieci" Doprawdy, mam 23 lata i jak bym miał materialne środki i wystarczającą ilość kobiet chętnych do urodzenia to spłodził bym tuzin dzieci. Bo do kurwy nędzy nie wyobrażam sobie swojego życia w wieku lat 50 kiedy siedzę z kobietą przy kominku i czytam pojebaną książkę, ona głaszcze kota, a w całym domu jest cisza i nie słychać wrzasków mojego potomstwa. Życie bezpłodnych (czyli bezdzietnych z przymusu) małżeństw jest puste i bolesne, dlatego śmieszą mnie ludzie który w wieku dwudziestu kilku lat mówią ze "na pewno nie chcą mieć dzieci" bo po prostu nie wiedzą co pierdolą. Niestety w większości przypadków bezdzietne związki rozpierdalają się w pył, bo partnerzy są na siebie wiecznie wkurwieni i nie mają nic do roboty. Tak przynajmniej mówił Bali-Bali który prowadzi nad tym badania i prowadzi również u mnie na pierdolniku zajęcia. Więc to nie są słowa rzucane na wiatr.
Tzw "złe kobiety" Co to kurwa jest? I skąd sie to kurwa bierze? Czy panna myśli że jak wzbudzi zazdrość u swojego typa, to jemu będzie bardziej zależało i będzie sie bardziej starał. Otóż, kurwa, nie! Typ jeśli jest rozsądny to po trzech krzywych akcjach typu "powkurwiam go i on mnie pokocha" pierdolnie pannę bez żenady i wyrzutów. Bo po chuj komu panna która nie potrafi sie ogarnąć i uszanować tego o co jej chłopak prosi. Ha, jeszcze ten typ kobiet ma taką cechę zajebistą że obnosi sie ze swoim hedonizmem. I myślą że ktoś mądry i ogarnięty poleci na taki motyw. No kurwa, jak ktoś chce jeździć na zjebanym rupieciu i być 10-tym właścicielem to ch. mu w d. zrobi jak chce Ja wolę egzemplarz świeżutki, bez zarysowań psychofizycznych i traumatycznych przejść. Jak kobiecie zależy na jakimś gościu to nie powinna wypierdalać mu z tekstami o byłych i przygodnym seksie, bo normalnych ludzi to zniechęca.
I na koniec taki cytat z Jane o przeintelektualizowanych pojebach:
"To jest już w liceum widoczne. Pseudoaksjomaty w stylu "to TRZEBA znać!", "to TRZEBA docenić!", rzyg.
Tu nie chodzi o jakąś cholerną przewrotność czy bunt na siłę. Orgazm na samo słowo "offowe" i cytowanie Coelho przyprawia mnie o mdłości, że ojp! Elita intelektualna powiatu, cholera, która uważałaby za szczyt sztuki kinematograficznej Klan, gdyby im powiedzieć, że powtórki na TvPolonia mają 1% oglądalności. W końcu niszowe, kurde.


Wiem ze wkurwiam ludzi i, ale kiedyś już napisałem że tak będzie. Po za tym ludzie są uparci, nie zawsze chcą sie zmienić. I na bazie tego twierdzenia ja tak samo nie zmieniam swojego nastawienia do niektórych spraw. Każdy ma swoje "widzimisię" i ja też. Dlatego pojeżdżam.!

Pozdro dla pokurwionych w tancerzy z Harlemu tzn. chuj ci w dupę Clyde, jak cię spotkam to cię po prostu zajebię :*