19:27 / 07.05.2008 link komentarz (1) | ... jestem śmiertelna...moge sie zakochac na śmierć...
i co mam robic?
chyba trzeba troche ograniczyc znajomosc z Panem R. bo to moze sie zle skoncyzc...te cowieczorne rozmowy uzależniaja...boje sie tego...
dlaczego faceci do jasnej cholery wola wysokie chude nadziane i puste panny??? hmmm moze lepiej miec swoje niecale 168 chodzic w niebieskich trampkach, sklejac swoje ulubione balerinki miloiny razy i zastanawiac sie dlaczego to wszystko jest takie dupne...
boje sie o moja J. nigdy tak sie o Nia niebalam...Ona cierpi a ja nieumiem Jej pomoc...
czasami ogarnia mnie taka radosc ni z tego ni z owego a czasami jest mi tak zle ze wolalabym juz lezec w piachu i wachac trawke od spodu....
|