|
dzis s± moje urodziny.
w pracy chłopaki za¶piewali mi sto lat i dali misia.
dostałam życzenia od osó od któryxch się nic nie spodziewałam.
marek znowu zapomniał. znowu. juz drugi raz. a nawet o tym wczoraj i przedwczoraj mówiłam.
najgorsze urodziny. przepłakałam cały spacer. nawet jak byłam na spacerze z kida to nie pofatygował sie do sklepu po zadn± czekoladę.
znowu sie zawiodł±m. |