01:40 / 20.12.2001 link komentarz (1) | Julia miała już dość, miała powyżej rozedrganej krtani bieli tej wciąż rozpiętej koszuli Jose i miała już dość tego, który ją, tę koszulę, codziennie zakłada, zapełnia i wypełnia. Julia zaczęła wrzeszczeć, zaczęła skowyczeć bezsilnie: - Jose, Jose, skurwysynu, Jose! Co ty masz?! Czego ty ,po tylu latach walki, czego ty się dorobiłeś?!!! Jose?!!!!
Jose Rodriguez Montoya po prostu uniósł powoli głowę i z poczuciem winy powiedział: - Pokory, Julio, dorobiłem się pokory. Po tylu latach jedyne, co mam, to ona - pokora. I więcej nie mam nic.
.
|