23:43 / 13.06.2008 link komentarz (0) | NBA: Celtics o krok od tytułu
Koszykarzom Boston Celtics brakuje już tylko jednego zwycięstwa, by rozpocząć świętowanie z powodu triumfu w lidze NBA. W finale, w którym rywalizacja odbywa się do czterech zwycięstw, Celtics prowadzą z Los Angeles Lakers 3-1, a kolejny mecz odbędzie się w Boston.
W czwartek "Celtowie" wygrali na wyjeździe 97:91, a najlepszym ich strzelcem był Paul Pierce, który uzyskał 20 punktów. W ekipie Lakers najskuteczniejszy był Lamar Odom - 19 punktów. Dwa "oczka" mniej zgromadził Kobe Bryant, który nie trafił żadnego z rzutów za trzy punkty.
"Jeziorowcy" rozpoczęli mecz znakomicie, bowiem po pierwszej kwarcie prowadzili różnicą aż 21 punktów! W każdej kolejnej kwarcie goście odrabiali jednak straty, by w ostatniej wyjść na prowadzenie i nie oddać go już do końcowych sekund.
W historii rozgrywek ligi NBA dotychczas żaden z finalistów nie przegrał spotkania prowadząc tak wysoko po pierwszej kwarcie. Stało się inaczej. W przedostatniej kwarcie inicjatywę w Staples Center przejęli goście, którym udało się zmniejszyć przewagę rywali do dwóch punktów.
Mecz obserwowało 18 997 widzów.
Piąty mecz rozegrany zostanie w niedzielę w Los Angeles. W historii rozgrywek NBA żaden z zespołów, który prowadził w finale 3:1 nie przegrał walki o tytuł najlepszego.
Ostatni raz Celtics grali z Lakers w finale w 1987 roku i przegrali wtedy 2:4. W ostatnich ośmiu latach Lakers wystąpili w finale rozgrywek trzykrotnie. W sezonie 2000/2001 pokonali Philadelphia 76ers 4:1, w następnym New Jersey Nets 4:0, natomiast w 2003/2004 przegrali z Detroit Pistons 1:4. |