01:50 / 21.12.2001 link komentarz (1) | Taka historia: Jose Jednak Rodriguez Montoya chodził po kuchni nerwowo, drżąco, frasobliwie. Chodził, rzucało nim po kuchni, obijał się o ściany wrzeszcząc: - Czy, do kurwy nędzy, czy jest jeszcze ktoś, komu, kurwa, komu jeszcze o coś chodzi?
I Jose natychmiast odpowiedział. Jose Rodriguez Montoya odpowiedział natychmiast między gazową kuchenką a szafkami vis a vis. Jose odpowiedział Jose : - Mi, mnie, mi, mnie, mi chodzi o to tylko, ale jednak mam jakiś cel, mi, mnie chodzi o to, żeby umierać niecodziennie.
|