lirykp // odwiedzony 447145 razy // [nlog/Only oil/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1058 sztuk)
16:24 / 26.06.2008
link
komentarz (0)
Awans do meczu finałowego Euro 2008, w którym zmierzą się ze zwycięzcą półfinału Rosja - Hiszpania.

Początek spotkania niespodziewanie należał do Turcji, która do gry przystąpiła bardzo osłabiona kontuzjami i kartkami. W 12. minucie pod bramką Jensa Lehmana zagotowało się i tylko poprzeczka uratowała podopiecznych Joachima Loewa od utraty bramki. Potężnym strzałem popisał się Kazim Kazim, ale trafił po rękach golkipera w poprzeczkę. Chwilę później próbę Semiha Senturka zablokował jeden z obrońców.

10 minut później Turcy objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Senturk trafił w poprzeczkę, ale do piłki doskoczył Ugur Boral i posłał ją do siatki między nogami rozpaczliwie interweniującego Lehmanna.

Utrata bramki nie załamała Niemców. W 26. minucie na rajd lewym skrzydłem zdecydował się Lukas Podolski, który dośrodkował po ziemi. Najlepiej ustawiony w polu karnym okazał się Bastian Schweinsteiger - strzałem z pierwszej piłki pokonał Rustu Recbera i wyrównał.

W 32. minucie Hamit Altintop popisał się mocnym strzałem z rzutu wolnego z około 40 metrów. Lehmann z trudem wybił piłkę na rzut rożny. Niemcy próbowali odpowiedzieć dwie minuty później - Podolski otrzymał doskonałe podanie z głębi pola i miał przed sobą tylko tureckiego golkipera. Posłał jednak piłkę nad poprzeczką.

Pięć minut przed końcem pierwszej połowy na boisku pojawiła się krew - Ayhan Akman zderzył się z Simonem Rolfesem głowami i obaj gracze potrzebowali pomocy lekarskiej. Po założeniu opatrunków wrócili na boisko.

Po zmianie stron Niemcy zaatakowali ze zdwojoną siłą. W 50. minucie nie popisał się jednak szwajcarski sędzia Massimo Busacca. Tuż przy linii pola karnego Turków brutalnie faulowany był Philipp Lahm. Arbiter nakazał jednak grać dalej czym wzbudził wybuch wściekłości na trybunach i ławce rezerwowych Niemców.

Szczególnie dobrze u Niemców prezentował się Thomas Hitzlsperger, który kilkakrotnie strzałami z dystansu próbował zaskoczyć bramkarza rywali. Zwykle jego bardzo mocnym uderzeniom brakowało jednak celności. Ich wysiłki się opłaciły w 79. minucie. Piłkę dośrodkowaną w pole karne próbowali wybić dwaj obrońcy i bramkarz, ale najwyżej wyskoczył Miroslav Klose, który uderzeniem głową podwyższył na 2:1.

Turcy pokazali, że końcówki spotkań są na tym turnieju ich specjalnością. W 85. minucie Senturk uprzedził pewnego już interwencji Lehmanna i doprowadził do wyrównania. Napastnik został bohaterem Turcji po tym jak w ćwierćfinale w doliczonym czasie dogrywki wyrównał i dzięki temu Turcy mogli pokonać Chorwację w rzutach karnych.

Tym razem szczęście odwróciło się jednak od Turków. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry piękną akcją błysnął wyróżniający się w całym meczu obrońca Lahm - ograł kilku rywali i mocnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Rustu. Tym samym dał Niemcom awans do finału.

W finale rywalem trzykrotnych mistrzów Europy będzie zwycięzca czwartkowego półfinału między Rosją i Hiszpanią.

Niemcy - Turcja 3:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Ugur Boral (22), 1:1 Bastian Schweinsteiger (26), 2:1 Miroslav Klose (79-głową), 2:2 Semih Senturk (86), 3:2 Philipp Lahm (90).

Żółta kartka - Turcja: Semih Senturk.

Sędzia: Massimo Busacca (Szwajcaria). Widzów 39 000.

Niemcy: Jens Lehmann - Arne Friedrich, Per Mertesacker, Christoph Metzelder, Philipp Lahm - Bastian Schweinsteiger, Simon Rolfes (46. Torsten Frings), Michael Ballack, Thomas Hitzlsperger, Lukas Podolski - Miroslav Klose (90+2. Marcell Jansen).

Turcja: Rustu Recber - Sabri Sarioglu, Mehmet Topal, Gokhan Zan, Hakan Balta - Kazim Kazim (90+2. Tumer Metin), Hamit Altintop, Mehmet Aurelio, Ayhan Akman (81. Mevlut Erdinc), Ugur Boral (84. Gokdeniz Karadeniz) - Semih Senturk.

Statystyki:

Niemcy Turcja
bramki 3 2
strzały 9 20
strzały celne 3 11
strzały niecelne 4 6
strzały zablokowane 2 3
rzuty rożne 2 8
spalone 0 1
faule 14 15
żółte kartki 0 1
czerwone kartki 0 0
posiadanie piłki (w proc.) 46 54