22:36 / 03.07.2008 link komentarz (2) |
Nie jest łatwo zmagać się samemu z tym wszystkim. Nie jest łatwo, mimo że niby są ludzie wokół. Niby ludzie najbliżsi, ale wiadomo o co chodzi. Nie ma kogoś kto pojedzie na badanie i potrzyma za rękę, uspokoi, powie, że będzie dobrze, postara się rozweselić, pomóc gdy się potknę, bo nadal mam problemy z nogami. Nie ma. Malik wyjechał do Francji na 2 tygodnie i jeszcze przed wyjazdem mini kłótnia więc w sumie nie wiadomo czy coś jeszcze z tego będzie. Więc nie jest łatwo tak samej. Nawet sukcesy tak nie cieszą. Bo fajnie, że wszystko się profesjonalnie układa i jakieś dorywcze propozycje i się spełniam, ale po co, na co, dla kogo. Wiem. Dla siebie. Ale oprócz tego, kto się uśmiechnie szczerze z tego powodu jeśli to nie moje tylko odbicie w lustrze? Ciężko trochę tak siedzieć i nadal nie wiedzieć co się dzieje, organizm odmawia posłuszeństwa, a psychika tylko chyba wszystko pogarsza. Jutro ciężki dzień. Miałam plan spać cały dzień, ale nie uda się. Lekarze, spotkanie z jednym zespołem a wieczorem impreza, na której muszę być do końca jako organizatorka. Zastanawiam się czy mogę gdzieś tam w kącie się przespać. Zobaczymy.
Slum Village- Selfish.mp3
|