14:24 / 22.12.2001 link komentarz (1) | no i tak
rodzice na zakupach
tata odwiozl do K-c wczoraj wieczorem "Malego" na pociag do Gdanska
jeszcze nie minela doba , a juz zaczyna mi Go brakowac...(wlasciwie , to jeszcze zanim wyjechal , juz mi Go brakowalo , bo wiedzialam , ze nie zobacze sie z nim przez pare dni ,0)
dobrze , ze w calym domu sa rzeczy , ktore mi go przypominaja
:,0)
wczorajsza scenka:
poprosilam tate , zeby zagral na pianinie...uwielbiam sluchac jak gra(St.Luis Blues,besame muchio...,0)
potem przyszla kolej na mnie
jak skonczylam , zauwazylam , ze tata zasnal na fotelu ,doszlam do wniosku , ze poprobuje jeszcze pare koled przed Swietami, wiec przynioslam "Malemu"sluchawki , zeby podlaczyl sobie to kompa
tata spal i chrapal,"Maly" gral na kompie,ja gralam na pianinie,Leila spala
tata,"Maly",Leila i ja w jednym pokoju ( szkoda , ze mama pracowala,0)
. |