13:34 / 03.08.2008 link komentarz (6) | Ech, niby odniosłem moralne zwycięstwo ale nie czuję bluesa.
Żarty moich najlepszych kumpli zaczynają mnie wkurwiać do granic możliwości, a oni sami utwierdzili mnie w pesymistycznym przekonaniu że do niedawna byłem męską dziwką ;/ Jakaż kurwa żałosna scena. Wg mnie śmieszne nie jest to że znalezienie normalnej kobiety jest trudne, ale śmieszne jest to że oni są mocni w pysku choć nigdy nie wyrwali dupy na dłużej niż jeden taniec.
I piję od ośmiu dni.
Ciekawe kim jest Małgorzata i czemu dała mi swój numer.
|